Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

Gość

Witam, rozpoczynam nowy temat, będzie budowany tradycyjny pociak. Przedstawiam z czego, stare dobre Kopro + trochę nowszy mastercraft, do tego elementy żywiczne Pavli oraz 2 rodzaje blach parta, jedna do polskiego CSS-13 druga do wersji bojowej PO-2, dojdzie do tego trochę kart telefonicznych. Jako dokumentację zakupiłem plany modelarskie oraz pożyczyłem od kolegi książeczkę ze zdjęciami, dochodzi do tego spora ilość zdjęć z internetu. Zapraszam do oglądania.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Zdążysz do soboty na konkurs?

Gość

Pewnie tak tylko jeszcze nie wiem czy 2013 czy 2014.Ale , ale czuje pewną ironię Wink

[/img]

Gość

Miejsca gdzie mam zamiar wyciąć płótno aby pokazać konstrukcję samolotu oraz łoże silnika wraz ze zbiornikiem oleju są zakreskowane. Po wycięciu długie szlifowanie aby pocieniować plastyk.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

A co zostanie z zestawu Kopro?

Gość

Zostanie zostanie, jeszcze jest dużo plastyku do wycięcia, konkurs konkursem a sklejać trzeba, na moje potrzeby wyciąłem i dopasowałem 2 wręgi wewnątrz kadłuba. Dzisiaj rozpoczynam walkę z blachami od Parta, zobaczymy jak wyjdzie.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Krzysiu, zapewne będą jeszcze mniejsze części. Skąd weźmiesz monety o mniejszym nominale? Eeeee, co?

Gość

kurcze myślałem ,że u mnie taka tylko drobnica Smile

Gość

Po dokładnym obejrzeniu blaszki ogarnia mnie czarna rozpacz, bo niestety są na niej tak mikroskopijne elementy, że nie mam pojęcia jak je przykleję, ale trudno zobaczymy, będę się starał. Na zdjęciach, sklejona kabina, wklejone dodatkowe wręgi oraz tablice przyrządów, teraz trzeba to wszystko złożyć do kupy.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Krzychu, miejże litość na moim wzrokiem, jak ja to bez okularów będę mógł zobaczyć jak to takie maleństwa.? Jednak cały urok na tym polega, mikroskopijne części i coś tam od siebie nadają sznytu takim właśnie modelom.

Gość

Ufff..... Po całodziennych walkach udało się wpasować całe to żelastwo w kadłub nie uszkadzając nic. I tu dobra rada dla chcących zrobić PO-2 z blachami wyszlifujcie kadłub prawie, że do 1-milimetrowej grubości ścianek, bo inaczej nie ma szans aby te blachy weszły, ja niestety musiałem wpasować 1,5 mm pasek karty telefonicznej w dolną cześć kadłuba, na szczęście nie zmieniło to geometrii modelu, następna operacja będzie to dorabianie przedziału ogniowego gdzie będzie zamocowane łoże silnika. A to trochę potrwa

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Łoj, znam ten ból. Miałem to z Karasiem, było tak cienko, że prześwitywało. Ostrożnie, bo łatwo teraz złamać kadłub.

Gość

No no no ale pochlastałeś tego Pociaka, teraz to tylko pozostał blaszak.
Zapowiada cię bardzo ciekawie

Gość

Witam króla Artura miłościwie nam panującego. Dzięki, że przeglądasz moją relację. No troszkę go pociąłem, ale tak już mam. Dorobiłem tak jak mówiłem, wręgę przedziału ogniowego oddzielającą silnik od reszty kadłuba na niej będzie zamocowany stelaż do mocowania silnika. Wręga jest wyszlifowana, wygładzona, wg mnie jest dobrze. Powalczyłem także z dopasowaniem podłużnych wręg kratownicy. Jutro będzie relacja z dorabiania wręg pionowych.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj

Krzysiek, toż to ,,Masakra mechaniczną pilą". Co zawinił Ci ten model że go tak ciachasz? A oprócz wręg porobisz jeszcze wewnętrzne naciągi, bo pewnie były w takiej konstrukcji.