Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

Gość · Wysłany: Czw 20:28, 15 Mar 2012 Temat postu:

No Panowie co taka cisza jak w rodzinnym grobowcu Very Happy

o roboty sklejać modele .Moderator pogoń do roboty Razz

Czsochaj · Wysłany: Pią 10:35, 16 Mar 2012 Temat postu:

Chyba jest jakaś epidemia Krzychu Wink

Dajmy ludziom odetchnąć, ostatnio tyle nowych relacji się pojawiło Twisted Evil

więc trochę spokoju się przyda. Zauważ, są nowi forumowicze, a zarzucili nas od cholery i ciut ciut relacjami. Niektórzy tak się zmęczyli że od miesiąca nawet się nie logowali. Nikogo Krzychu nie ma sensu poganiać, są wątki uzupełniane relacją z budowy co jakiś czas. Tam widać znaczne postępy w budowie i ciekawie zapowiadający się model (mówię tu o jedynym tu w swoim rodzaju modelu), Ty także starasz się żebyśmy się nie nudzili. A mnie na tym forum wszystko wolno, nawet zawiesić relację, ewentualnie przerwać ją ze względu na grypę i leżenie odłogiem w łóżku. Crying or Very sad

Gość · Wysłany: Pią 19:11, 16 Mar 2012 Temat postu:

No dobra ja tylko sobie żartowałem.Ale ja jak zwale do domu to sobie znowu posklejam piecyk gazowy.

Gość · Wysłany: Sob 1:24, 17 Mar 2012 Temat postu:

A można wiedzieć który to ten model jedyny w swoim rodzaju ?? Smile

PS

Co do skrzydeł junkersa to ten plastik to naprawdę jakiś odżałowanym , cienki i strasznie giętki Smile

nie chwaląc sie udało mi się go kupić za 70 zł z przesyłka , także czekam na dalsze posepy w relacji i bacznie podglądam i oglądam Very Happy

Czsochaj · Wysłany: Sob 10:41, 17 Mar 2012 Temat postu:

Michał, jak nie trudno się domyśleć, to na tym forum jest jedna tylko relacja modelu bardzo ambitnego(w najlepszym znaczeniu tego słowa). Rolling Eyes

Ano zerknij na swój warsztat domowy, gdzieś tam powinien stać ,,jedyny taki" Wink

.

Gość · Wysłany: Wto 21:12, 27 Mar 2012 Temat postu:

Witam. Kontynuujemy sklejanie piecyka gazowego typu Junkers w wersji latającej. Zamknąłem kadłub oraz dorobiłem maski na kabinie pilota oraz strzelca, czyli to, co jest całą sentencją tego modelu. Rozpocząłem też doklejanie małych części, typu antenki, osłony, wloty powierza oraz pokrywy podwozia głównego. To na razie tyle, czeka mnie teraz przyklejenie gondoli dolnego strzelca oraz tylnego.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj · Wysłany: Śro 8:06, 28 Mar 2012 Temat postu:

Czyli Radpec Krzychu masz w głębokim mniemaniu? Piecyk jak najbardziej dużej sprawności energetycznej(oby tylko Tobie pary nie zabrakło, he, he). No dobra, czekamy teraz na szatki.

Gość · Wysłany: Śro 21:48, 28 Mar 2012 Temat postu:

Myslę, że do malowania jeszcze troszkę, na razie skupiłem się na tylnym i dolnym stanowisku strzeleckim, jednocześnie doszedłem do wniosku, iż doklejanie wszystkich drobnych elementów jest bezsensu. Znając moje niezgrabne dłonie pewnie bym je połamał podczas malowania.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj · Wysłany: Czw 10:29, 29 Mar 2012 Temat postu:

Z ułamywaniem drobnych części nie tylko Ty masz problem. Spokojnie Krzychu dawaj ,,do pieca", konkurs dopiero pod koniec maja.

Gość · Wysłany: Czw 21:13, 29 Mar 2012 Temat postu:

Nie byłbym sobą gdybym czegoś nie dodał lub czegoś nie zmienił. Przyszło mi do głowy żeby dorobić żarówkę w reflektorze na natarciu skrzydła. Wyszło całkiem fajnie, oczywiście moim zdaniem.;

[link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj · Wysłany: Czw 21:28, 29 Mar 2012 Temat postu:

No i ładna żaróweczka.

Gość · Wysłany: Pią 22:31, 30 Mar 2012 Temat postu:

A skąd ja biedny mam wiedzieć Shocked

ale jak tak się zastanowić to zadałeś doskonałe pytanie w końcu budujemy te modele i powinniśmy wiedzieć o nich jak najwięcej, prawda? Tak aby jakiejś postronnej osobie móc wytłumaczyć o o co chodzi dzisiaj tylko śmigiełka i kołpaki śmigiełka prawdopodobnie do poprawy ale na razie niech tak zostanie..

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Czsochaj · Wysłany: Sob 10:26, 31 Mar 2012 Temat postu:

A śmigiełka będą się kręcić?

Gość

A nie boisz się ze ta żaróweczka za bardzo się będzie nagrzewała ?? kiedyś taka podłączyłem pod baterie i po parunastu sekundach palenia była gorąca jak diabli....

Widze ,że chyba trochę szpachlowania było ???

Czsochaj

Kto wie, kto wie. Krzycho z zawodu jest elektrykiem i pewne zboczenia zawodowe może przenieść na modele.