Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

Kamil232

Powrót do głównego nurtu. Na warsztacie wylądowały dwa modele. Oba w skali 1/48 i oba tego samego modelu. Zvezdę miałem już dawno zaplanowaną. Leżała w szafie, a jej czas nadszedł. Zgrało się to z tym, że na rynku pojawił się model Eduarda. Wstrząsnęło mną to, że miałbym kleić znaną już Zvezdę nie podążając za mainstreamowym modelem.. Jak to? Wybór jedyny słuszny - kupić i robić dwa.
Koncepcyjnie będą się różnić. Do Zvezdy mam już kilka dodatków. Będzie otwarty silnik. Ten zestawowy oferuje wiele, trzeba go tylko doposażyć o przewody poszczególnych instalacji. Malowanie też nie będzie pudełkowe. W kolejnych odsłonach podeślę profil barwny.
Eduard to wersja profi. Chociaż zamówiłem już do niego arkusz dodatkowych blaszek. Tutaj niestety malowanie pudełkowe, zawsze staram się unikać, ale te proponowane są bardzo ciekawe. Hans Dobrich 6./JG 5, Finalndia 1942. Na pierwotnie pustynny kamuflaż RLM 78/79 po przebazowaniu już w jednostkach nanoszono plamy innych kolorów. [link widoczny dla zalogowanych] to ma wyglądać.
Także modele dwa, relacja jedna, bo i temat bardzo spójny. Nie wiem jeszcze jak do końca ma wyglądać sklejanie dwóch model na raz. Prawdopodobnie jak będę miał dość jednego etapu to przerzucę się na drugi.

Czsochaj

A może by tak Mustanga, Spita lub Dzbana? Bo akurat Beefy to Tobie zawsze wychodziły super. Meserów niedługo będziesz miał tyle, co ja Mustangów, he, he.

19robi88

No i elegancko ze się wziąłeś za siebie i będzie mega warsztat czekam z niecierpliwością Smile

czsochaj co zrobić jak on klapki na oczach i tylko bf-y widzi Hehe

Kamil232

Oj tam.. Wcale nie mam dużo. Dorę rozgrzebaną i Emila skończonego.
A co do innych wymienionych modeli to mam je w planach. Do Dzbanka mam już kaleczki, Mustang będzie wersja B w malowaniu jakimś olive drab, a Spit to będzie dobrze znana 'Lala' ZF-R. Wszystko przemyślane. Tylko czasu na to.

Póki co mało wnoszący First Cut.

19robi88

Trochę tych części jest

Kamil232

Model przenitowany, kokpit zrobiony - tutaj ukłony dla Zvezdy można dłubać, dłubać , dłubać i końca nie widać. W oparciu o blaszki + trochę dodatków własnych udało się coś tam skelcić. Oby więcej takich modeli od tego producenta. RLM66 to gunze H pod to tym razem Alclad oraz trochę zabawy z Worn Effectem. Reszta kolorków to Vallejo.

skorpionman

19robi88

Kurde Kamil mistrzostwo świata pięknie przenitowane powierzchnie a kokpity brak słów bajka czekam na więcej narobiles apetytu Smile

Czsochaj

Młodym być i sklejać zajebiste modele. Tego mi brakuje. Świetnie zaczęty kokpit.

19robi88

Zbyszek już nie narzekaj ze taki stary jesteś, przestań marudzić hehe i bierz się za klejenie Smile

Gość

Fiu fiu fiu, całkiem całkiem

Kamil232

Silnik zrobiony na surowo, można malować. Nie mam jeszcze spójnej koncepcji odnośnie okablowania.

Czsochaj

Silniczek jak to u Ciebie, robiony z mocnym dbaniem o szczegóły.

19robi88

Powoli działasz ale konkretnie Smile

się podoba Smile