Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

19robi88 · Wysłany: Śro 21:46, 15 Mar 2017 Temat postu:

Coś tam się dłubie dalej, kadłub sklejony, nos żywiczny w miarę dopasowany, skrzydła narazie na sucho wsadzone bo muszę poprawić kilka rys. Ogólnie co do modelu trochę się zawiodłem na tym wypuście Eduarda nie wiem czy trafiłem taki egzemplarz ale ale sporo pracy mnie czeka żeby wyprowadzić model na zero np. przez fakturę plastiku która w niektórych miejscach jest chropowata i zalewa nity i linie podziału blach itp.

Kamil232 · Wysłany: Nie 1:04, 19 Mar 2017 Temat postu:

Fajna sylwetka się wyłania. Co do faktury to papierek i jedziemy.. mi się coraz bardziej podoba ten etap pracy nad modelem. Rzeźbienie w plastiku.

Czsochaj · Wysłany: Nie 11:02, 19 Mar 2017 Temat postu:

W niektórych wypustach Eduarda jest taka porowata faktura powierzchni. Ale surfacer to wyrównuje.

19robi88 · Wysłany: Nie 12:06, 19 Mar 2017 Temat postu:

no tutaj akurat nie wystarczy surfacer bo linia podziału się zlała i nity tez chciałem zrobić foto żeby pokazać o co chodzi ale nie bardzo jest jak to uchwycić bo plastik jest taki w połysku jak by

19robi88

szpachlowanie poprawnie lini podziału, szpachlowanie porawianie lini podziału......

przygotowany do mam nadzieje ostatecznej warstwy kontrolnej surfecera bo już mam dość poprawek powierzchni

Czsochaj

Modelarstwo jest jak filmy z bolywood, raz jest słońce, raz jest deszcz. Tu wyłania się coraz to lepsza aura wokół modelu. Szpachluj i szlifuj do skutku. Podobnie mam z Junkersem.

19robi88

No walczę cały czas coś tam wyjdzie ale poniżej poziomu jaki prezentuje voodoo, ogólnie niepolecam modelu początkującym

19robi88

a'la preshading + maziaje, wiem linie wyszły za grube sporo za grube jakoś to w kamuflażu może zniweluje. Idzie mi z tym modelem strasznie pod górę chciał bym go wreszcie skończyć i wziasc się za coś nowego...

Czsochaj

Miałem tak z Junkersem.....

19robi88

No bez kitu w tym czasie powinienem ze dwa-trzy modele zrobić a tutaj jestem w połowie i szału nie ma

19robi88

Troche mnie tu nie było ale dodam co nieco z prac warsztatowych a troszkle sie działo...

Spód zamaskowany czas na kamuflaż Libijski :

Malowanie kamuflażu niestety mi nie poszło zmywamy całość i wszystko od nowa... ale walczę dalej...

Walczymy dalej, niestety zmywając farbę do gołego plastiku wymyłem tez gdzieniegdzie szpachle i musiałem szpachlowanie i szlifowanie zacząć od nowa...W tym momencie Albatros dostał Surfacera 1200, jeszcze delikatne poprawki niedoskonałosci i będzie gotowy do drugiego podejścia pod Kamuflaż. Powoli zaczynamy budować podstawkę.

Drugie podejscie do kamuflażu tym razem bez preshadingu. Pierwszy kolor z reki położyny, czas na maskowanie pod kolejne plamy kamuflażu

Czas na maskowanie kolejnego koloru kamuflażu...

Drugi kolor plam Kamuflażu poszedł. Problem pojawił sie z kolorem, odcienie najjasniejszych plam jakie proponuje eduard praktycznie się od siebie nie róznią, musiałem mieszac kombinowac na podstawie zdjec z neta... w pojemniczu areo kolor wygladał obiecujaco po połozeniu na model jest chyba troche science fiction...

Maskowanie 3 koloru zrobione czas na kolor Green. Jest to mój pierwszy kamuflaż i jeszcze za pomocą wałeczków z blu tack, boje się efektu końcowego jak to będzie wyglądać czy gdzieś nie przecieknie itp...

Ostatni kolor połozony teraz chwila prawdy, odklejanie wszystkiego żeby nic nie uszkodzic...

Maskowanie zerwane mniej wiecej wszystko wyszło tak jak chciałem oprócz tego dobieranego koloru :/ Plamy kamuflażu bede przejasniał jasniejszymi odcieniami wiecej moze uda mi sie troche poprawic co nieco..

zdaje sobie sprawe ze bedzie krytyka na kolor itp. sam nie jestem zadowolony nie wymagam od tego modelu juz za duzo chce go poprostu skonczyć bo straciłem mnóstwo nerwów przy nim..

19robi88

dziś ruszyłem trochę dalej z podstawka/płyta, ze zdjęć wynika ze lotniska na których stacjonowały Albatrosy w większości miały piaskowy/pustynny kolor wiec i ja taka chce wykonać. najpierw preshading dwa odcienie piaskowego i cieniowanie jaśniejszym i narazie wyszło tak :

co do kolorów/odcieni kamuflażu Libijskiego Albatrosa jak zauważyłem było ich kilka. To samo tyczy się wyeksploatowania maszyny niektóre wyglądały jak nówki a niektóre były wyblaknięte podniszczone jak wraki. Po przejrzeniu materiałów postanowiłem zrobić l-39 trochę wyeksploatowane i wypłowiałe co zaowocowało takim efektem na chwile obecna :

jeszcze kilka delikatnych poprawek przy kamuflażu i biorę się za spód i malowanie elektroniki na dziobie

Czsochaj

Spoko Robi. Dobrze jest, będzie jeszcze lepiej.

19robi88

Podstawka dostała piasek który delikatnie pocieniowałem aerografem różnymi odcieniami i na wszystko poszedł lakier w połysku

spód l-39 dostał gunze grey 325

Czsochaj

I pięknie będzie.