Modelarstwo Plastikowe i Kartonowe w Radomiu

Krystian

Dziś finał model sklejał się bezproblemowo. Miałem trochę wątpliwości z wykończeniem ale zakupy we Wrocławiu u Piterpanzera pozwoliły dopieścić właściwie model. Do wykończenia modelu użyłem suchych pasteli, które utrwaliłem fiksatywą potem poszły Washe Lavado (Vallejo). Kolor panzergrau złamałem Lavado Azur Blue Shade (73207), zaś detale wydobyłem Gris Palido Pale Grey (73202).
Zapraszam do galerii.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czołgiem
Relacja jest tu.

Czsochaj

Bo inaczej nie można wyrazić tego, co się widzi na zdjęciach. Model nietuzinkowy, zarówno pod względem tematu jak i wykonania. Samo tylko klejenie modelu i wykończenie części kartonowych jest już mistrzowskie. Idąc dalej, malowanie, brudzenie, cieniowanie, oraz wszystko to co przybliża model do realistycznego wyglądu, jest na najwyższym poziomie. Ty i Janek macie ten dar do wykonywania modeli kartonowych, bezsprzecznie jesteście w ekstraklasie modelarstwa kartonowego. Na koniec pytanie, na krawędziach włazów i w niektórych miejscach ślady robiłeś gąbką? Rolling Eyes

Jeszcze prośba Krystianie, masz wiele skończonych tematów np.T-35, wrzuć je też do galerii, wzbogacisz ją o kolejne świetne modele.

Krystian

Tak ślady eksploatacyjne nanoszę gąbką.

Gość

Cóż mogę napisać o modelu który obserwowałem z wielkim zainteresowaniem. Utwierdza mnie on w przekonaniu, że my plastikowcy tak naprawdę to sklejamy tylko do kupy jakieś tam części, prawdziwy model powstał dzięki twojej pracy a tu na tym forum miałem możliwość go obejrzeć. Jak powszechnie wiadomo papier jest trudnym materiałem do modelowani, przynajmniej dla mnie. Suma sumarum model bardzo mnie się podoba. Jestem pełen podziwu dla sklejacza. pozdrawiam

ps a gdy obejrzałem resztę modeli szczęka mi opadła.

Krystian

Ciesze się ze model się spodobał. A reszta galerii to najprościej ujmując moja ewolucja modelarska.
Pozdrawiam.

Gość

Model naprawdę imponujący z samych zdjęci nie powiedział bym że to w ogóle z papieru powstało (gdybym nie wiedział Very Happy

)

Jednak mam mała uwagę odnośnie modelu , całe brudzenie czy ślady eksploracji bardzo mi się podobają tyle te czyściutkie śruby mi nie pasują do całości